Wyprzedzanie się ciężarówek na autostradach

Autostrady to arterie nowoczesnego transportu, umożliwiające szybkie i sprawne przemieszczanie się towarów oraz pasażerów. Jednakże, w świecie pojazdów ciężarowych, problem wyprzedzania na autostradach wciąż budzi kontrowersje i stanowi wyzwanie dla płynności ruchu. Mimo wprowadzenia zakazów, tzw. „wyścig słoni” – czyli powolne wyprzedzanie się ciężarówek – nadal jest częstym widokiem na polskich drogach. Czy kierowcy ciężarówek mogą wyprzedzać się na autostradach? Kiedy jest to dozwolone, a kiedy surowo zakazane? Przyjrzymy się dokładnie obowiązującym przepisom, zjawisku „wyścigu słoni” oraz powodom, dla których kierowcy wciąż decydują się na ten manewr, mimo potencjalnych konsekwencji.

Czy kierowcy pojazdów ciężarowych mogą wyprzedzać się na autostradach?

Zgodnie z przepisami wprowadzonymi 1 lipca 2023 roku, kierowcy pojazdów ciężarowych o dopuszczalnej masie całkowitej (DMC) powyżej 3,5 tony nie mogą wyprzedzać się na autostradach i drogach ekspresowych z dwoma pasami ruchu w jednym kierunku.

Zakaz ten dotyczy pojazdów kategorii N2 (DMC od 3,5 do 12 ton) oraz N3 (DMC powyżej 12 ton). Przepisy te mają na celu zwiększenie płynności ruchu oraz bezpieczeństwa na drogach​.

Czym jest tzw. wyścig słoni na autostradzie?

„Wyścig słoni” to potoczne określenie sytuacji, gdy dwie ciężarówki wyprzedzają się na autostradzie z niewielką różnicą prędkości, co prowadzi do długotrwałego blokowania lewego pasa ruchu.

Tego typu manewry są uciążliwe dla innych użytkowników drogi, ponieważ powodują znaczne spowolnienie ruchu. Przepisy zakazujące wyprzedzania mają na celu eliminację takich sytuacji, jednakże nie zawsze są one przestrzegane​.

Kiedy pojazdy ciężarowe mogą się wyprzedzać na autostradzie?

Mimo ogólnego zakazu, istnieją pewne wyjątki, które pozwalają ciężarówkom na wyprzedzanie:

  1. Na drogach z trzema pasami ruchu w jednym kierunku, wyprzedzanie jest dozwolone, ale tylko jeśli manewr wykonywany jest drugim pasem od prawej strony.
  2. Jeżeli wyprzedzany pojazd porusza się znacznie wolniej niż dopuszczalna prędkość na danej drodze. Przepisy nie precyzują dokładnie, co oznacza „znacznie wolniej”, ale przyjmuje się, że różnica ta powinna wynosić co najmniej 10 km/h (nie jest to jednak uregulowane żadnym przepisem).
  3. Podczas wyprzedzania pojazdów wykonujących prace drogowe, które są odpowiednio oznakowane i wysyłają żółte sygnały błyskowe​​.

Dlaczego pomimo zakazu, wciąż kierowcy ciężarówek wyprzedzają się?

Pomimo wprowadzenia zakazu, wielu kierowców ciężarówek nadal wyprzedza się na autostradach. Dzieje się tak z kilku powodów:

  1. Nieprecyzyjne przepisy – Brak dokładnego określenia, co oznacza „znacznie wolniej”, daje kierowcom możliwość interpretacji przepisów na swoją korzyść. Zatrzymani kierowcy powołują się na prawo, które zwyczajnie nie precyzuje, ile oznacza „znacznie wolniej”.
  2. Potrzeba utrzymania harmonogramu – Kierowcy ciężarówek często mają napięte terminy dostaw i decydują się na wyprzedzanie, aby nie opóźniać swojej trasy.
  3. Brak skutecznej egzekucji przepisów – Chociaż mandaty za łamanie zakazu są wysokie (1000 zł za pierwsze przewinienie i 2000 zł za recydywę), to nie zawsze są one wystarczająco odstraszające​.

Podsumowując, choć zakaz wyprzedzania się ciężarówek na autostradach ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa i płynności ruchu, jego skuteczność zależy od przestrzegania przepisów przez kierowców oraz efektywności ich egzekwowania. Kierowcy ciężarówek powinni być świadomi obowiązujących przepisów i stosować się do nich, aby uniknąć mandatów i punktów karnych.

Wyścig słoni a bezpieczeństwo

Z pozoru ten trwający wciąż, chociaż lekko uregulowany wyścig słoni, nie stanowi dużego zagrożenia w ruchu drogowym na autostradach, chociaż w niektórych okolicznościach, jak nagłe zajeżdżanie drogi samochodom osobowym jadącym z nadmierną prędkością, może być faktycznie niebezpieczne. Nie mniej większym zagrożeniem jest zachowanie kierowców samochodów osobowych, którzy często, chcąc bawić się w szeryfa drogowego, postanawiają ukarać kierowców, wyhamowując ich i stwarzając realne zagrożenie na drodze.

Wprowadzenie nowych przepisów było potrzebne, gdyż na wielu drogach dochodziło do skrajnych absurdów, kiedy wyprzedzanie potrafiło trwać kilka do nawet kilkunastu minut. Teraz możesz odczuć, że jest znacznie lepiej, a kierowcy ciężkich pojazdów chyba sami przekonali się, że jazda w kolumnie może być przyjemna, a dzięki nowoczesnym systemom nawigacji i kontroli jazdy, także bezpieczna i ekonomiczna.

Niestety, łatwo daje się zauważyć, że zmniejszenie liczby wyprzedzających się pojazdów ciężarowych, zaowocowało także dłuższymi, bardziej zwartymi kolumnami pojazdów, przez co wielu kierowców zwraca uwagę na częsty problem ze zjazdem na prawy pas lub niezachowaniem jakiejkolwiek sensownej odległości między pojazdami, co też jest ważne przez pryzmat bezpieczeństwa.